• BLOG
  • PODRÓŻE
    • POLSKA
    • NIEMCY
    • WŁOCHY
    • WATYKAN
    • WĘGRY
    • MALTA
    • AUSTRIA
    • FRANCJA
    • CZARNOGÓRA
    • ALBANIA
    • USA
  • LIFESTYLE
  • O MNIE
  • KONTAKT

MY  DAILY  SCRAPS - podróże • fotografia • lifestyle

facebook Instagram Twitter Google Linkedin
Dla odmiany, na kolejny rok mam noworoczne plany. Nigdy nie wierzyłam w sylwestrowe postanowienia, o których zazwyczaj zapomina się już wiosną. Z planami powinno być inaczej. Trzeba robić wszystko, by je zrealizować, szczególnie, jeśli myśli się o nich już od dawna. Plany niewielkie, małe, które dadzą coś nie tylko mnie, ale i ja będę musiała dać coś od siebie, postarać się, żeby jak najlepiej je zrealizować. No to punktujemy! :)

  • Camino - rowerem do Santiago de Compostela (w najbliższe wakacje)

  • Pisać, notować, tworzyć, fotografować (dużo i często) + książkowe wyzwanie   

  • Rozpocząć podróż za 5,00zł (inspirowana tym sposobem oszczędzania) :)

  • Moi najlepsi przyjaciele: buty do biegania, rolki, rower i skakanka

  • Nie narzekać i cieszyć się z małych rzeczy (bardzo i często)

  • Wrócić na Maltę albo zwiedzić Irlandię

    Każde moje oszczędzanie do tej pory kończyło się fiaskiem, a wakacje zawsze wyglądały inaczej niż planowałam. Rolki od pół roku leżą w szafie, biegać zaczynałam już kilka razy - nigdy nie wytrwałam. Nigdy też nie miałam swojego dziennika i (o zgrozo!) czytam o wiele mniej niż kiedyś. Nie ma w moich planach nic szczególnie ekstremalnego. To raczej spisanie wszystkiego, co chcę zmienić i o czym zwyczajnie marzę.
    6 planów. 12 miesięcy. 365 dni.

    Przed końcem roku polecam każdemu 21 pytań do zadania samemu sobie wg Andrzeja Tucholskiego z jestkultura.pl. Pytania trudne i potrzebne, warto poświęcić na nie dłuższą chwilę.


    Szczęśliwego Nowego Roku!

     

    Share
    Tweet
    Pin
    Share
    No komentarze

    Dużo wspomnień pozostanie we mnie z 2014 roku.

    Przepiękna zima, kiedy po zeszłorocznym Sylwestrze wracaliśmy do Krakowa. Wschody słońca o 7 nad ranem, gdy każdego dnia przejeżdżałam przez Most Dębnicki do pracy. Pokochanie planszówek (to jak powrót do dzieciństwa!). Wiosna, spacery, leżenie na trawie między zajęciami i rolki!  Skończenie studiów, obrona. Zakrzówek, lato, truskawki, próbowanie burgerów, gdzie tylko się da. Open'er i coroczny oddech od obowiązków, zmartwień i problemów, którego zawsze wyczekuję. Bałtyk, koncerty i plaża. Potem Warszawa, cudowny ogród na dachu BUW-u i Centrum Nauki Kopernik, w którym mogłabym zapomnieć o czasie. Było też Morskie Oko i największa ulewa w moim życiu :) Wystawa Stanley Kubrick i drzwi z napisem REDRUM. W końcu Albania i Czarnogóra, gdzie zapałałam miłością do Bałkanów. Plecak-pamiątka, z którym się nie rozstaję i niezapomniane widoki. Po powrocie polska jesień, mój odremontowany rower, złote liście i nowe studia. Śląsk i dom, za którymi coraz bardziej tęsknię, kiedy porankami włóczę się po Krakowie (tak ciężko czasem znaleźć sobie tu własne miejsce). Upragniony grudzień, Święta, ciepło i odpoczynek... Wreszcie beztroska, której mi brakowało, ale już mam ją w sobie (tu i teraz). To był dobry rok.
    Share
    Tweet
    Pin
    Share
    No komentarze

    Leniwa niedziela, za oknem śnieg, obok kubek kawy, kolędy w tle. Dojadam świąteczny sernik, jest pięknie! Wy też wypoczywacie? 

    Jeszcze przed Świętami w domu pachniało pieczonym ciastem. Nie ma nic piękniejszego od ciepła rozgrzanego piekarnika i wpatrywania się w szybę, żeby ukradkiem zobaczyć, czy ciasto aby na pewno wyrosło :) Cieszą mnie te małe rzeczy i chciałabym ich więcej w przyszłym roku. Tak ciężko czasem o godzinę odpoczynku czy krzątania się w kuchni. O chwilę spokoju, zebrania myśli, śmiania się wniebogłosy, zapomnienia o problemach. Będzie ich więcej, obiecuję sobie.


     

    Share
    Tweet
    Pin
    Share
    1 komentarze
    W ten magiczny czas życzę każdemu, by otworzył swoje serce dla Światła i Miłości.
    Życzę ciepła, prawdziwej radości i siły, która pozwoli realizować wszystkie najskrytsze marzenia.
    Święta to piękny czas. Niech trwają cały rok.


    To nie Nowy Rok, ale właśnie Boże Narodzenie jest dla mnie czasem, w którym próbuję coś analizować, przemyśleć i podsumować. Przebaczyć sobie błędy, wyciągnąć z nich wnioski, ale też dostrzec wszystko to, co było dobre. Ten rok wiele mnie nauczył. Pokazał mi prawdziwe, dorosłe życie, kilka razy zaśmiał mi się w twarz, ale też wyciągnął do mnie rękę, gdy tego potrzebowałam. Słowo, z którym zawsze będę go kojarzyć to odwaga, której tak bardzo mi brakuje, ale do której tęsknię i którą próbuję w sobie wypracować.

    Ten rok był wspaniałymi ludźmi. Dali mi wiarę w siebie, pokazując jak fantastyczna może być praca, gdy człowiek się spełnia. Przyczynili się do tego, że ze świadomością i pełnym zaangażowaniem skończyłam studia, zaczęłam nowe i w końcu czuję, że to, co robię, ma sens. 

    Był to też czas dostrzegania tego, co w życiu ważne. Tego, czym warto się przejmować i tego, o czym w ogóle nie myśleć. Nie ma to nic wspólnego z egoizmem, ale czasami lepiej skupić się na sobie. Nie porównywać. Słuchać swojego serca. Wyłączyć telewizor, wylogować się z sieci, nie przekraczać progu galerii handlowych. Wyjść na spacer, poznać świat realnie i prawdziwie. Takim, jaki jest, a nie takim, jak pokazują go inni.

    Mając to już za sobą, życzę sobie wytrwałości, żebym zawsze miała odwagę robić wszystko to, o czym mówi mi serce i o czym naprawdę marzę.

    Share
    Tweet
    Pin
    Share
    No komentarze
    Nie zdążyłam się obejrzeć i minął miesiąc. Minęła jesień, złote liście i podły nastrój. Wczoraj w domu zapachniała choinka, dziś pakowanie pierwszych prezentów. Cała ta świąteczna aura niesamowicie daje mi się we znaki. Odżyłam, odespałam zarwane przez naukę wieczory, noce i wczesne poranki, wreszcie mam czas na to, żeby pomyśleć o czymś innym niż studia, czymś przyjemniejszym i... ciepłym.


    Codziennie myślę o tym blogu, jak o miejscu, w którym mogę się ukryć. Zostawić wszystko, co plącze się pomiędzy moimi włosami, przebiega w głowie z prędkością światła z jednego miejsca w drugie. Trochę brakuje mi kreatywności, impulsu, wyobraźni, ale walczę z tym, jak mogę. Pracuję nad sobą. Układam w myślach zdania, kreślę historie. Potrzebuję jeszcze dużo czasu, wielu wątpliwości, ale i otuchy. W końcu, po kilku latach znalazłam swoje miejsce, które nie tylko daje mi radość, ale rozwija to, co próbowałam w sobie zgasić.

    Święta dają mi oddech. Powolny, spokojny i równomierny oddech, który gubię każdego dnia, kiedy łapię autobus, w pośpiechu zjadam bułkę, przebiegam na czerwonym świetle, żeby tylko nigdzie się nie spóźnić. I kiedy patrzę na te szaleńcze zakupy, na ogłupiałe twarze wpatrzone w sklepowe witryny, na prześciganie się w wydawaniu pieniędzy, na gonienie za nie-wiadomo-czym jestem zwyczajnie szczęśliwa, że problemy innych nie są moimi problemami. Święta to dla mnie czas leniuchowania, krzątania się z mamą w kuchni, cieszenia się świecącą i pachnącą choinką, dziecięcego zajadania smakołykami i rozmów. Choćbym miała dostać górę pieniędzy, nie zamieniłabym tego na nic innego. 

    Święta to czas przepięknej radości. Radości bycia z bliskimi. Taka radość nie potrzebuje nowego ubrania, litrów amerykańskiej Coca-Coli i prezentów wartych dwumiesięcznej wypłaty. Może jeszcze nie jest za późno. Odetchnij. Zobacz, kto stoi obok...



    Share
    Tweet
    Pin
    Share
    1 komentarze
    Newer Posts
    Older Posts

    O MNIE

    O MNIE


    Blond włosy, niebieskie oczy, uśmiech i piegi. Uwielbia pisać, robić zdjęcia i podróżować.

    ZNAJDŹ MNIE

    ZOBACZ

    Albania Austria Berlin Budapeszt Comino Czarnogóra Czechy Fiumicino Katowice Kotor Kraków Malta Mazury Mdina Niemcy Nowy Jork Polska Praga Rzym Saranda Suwałki USA Watykan Wiedeń Węgry Włochy fotografia lifestyle podróże Śląsk

    NAJNOWSZE POSTY

    ARCHIWUM

    • ►  2018 (1)
      • ►  maja (1)
    • ►  2017 (5)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  maja (3)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2016 (9)
      • ►  maja (2)
      • ►  kwietnia (2)
      • ►  lutego (1)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2015 (23)
      • ►  października (2)
      • ►  września (1)
      • ►  sierpnia (3)
      • ►  lipca (6)
      • ►  czerwca (2)
      • ►  maja (3)
      • ►  kwietnia (1)
      • ►  marca (3)
      • ►  lutego (1)
      • ►  stycznia (1)
    • ▼  2014 (17)
      • ▼  grudnia (5)
        • GOODBYE 2014
        • 2014: PHONEOGRAPHY
        • SMALL THINGS
        • MERRY CHRISTMAS
        • CHRISTMASTIME
      • ►  listopada (5)
      • ►  października (6)
      • ►  września (1)
    ZOBACZ MÓJ @INSTAGRAM

    Created with by BeautyTemplates