WIOSNA W KRAKOWIE






 



 


Nareszcie wiosna! Nareszcie zamiast smogu - trochę słońca. Kilkugodzinny spacer z aparatem po Parku Jordana to chyba dobry pomysł, żeby odpocząć po całym tygodniu. Te zwykłe zdjęcia miałam w głowie już od dawna. Chciałam po prostu wyjść na spacer, popatrzeć na ludzi, zobaczyć, jak zachodzi słońce. W gratisie zafundowałam sobie lody i posłuchałam w Bonobo prezentacji o Camino de Santiago :)

Wszędzie dookoła już zielono, beztrosko i radośnie. Dzieci śmigają na rolkach, a ja co chwilę czuję, że brakuje mi krakowskiego Ruczaju. Wystarczyło tam wsiąść na rower, skoczyć na Zakrzówek i już czuło się jak na wakacjach. Był parking na Kauflandzie do nocnych szaleństw na rolkach i tak blisko wypożyczalnia planszówek. Teraz mam obok tylko alejowy zgiełk, pospieszne remonty przed ŚDM i co kilka dni światło reflektorów i okrzyki ze stadionu. Jeśli ktoś Wam kiedyś powiedział, że mieszkanie w centrum Krakowa jest fajne, to uwierzcie, że kłamał. Trzeba się nieźle natrudzić, żeby chociaż na chwilę uciec od hałasu i odciąć się od wiecznego pośpiechu.

A Wy jak spędzacie majówkowe popołudnia? 

You May Also Like

0 komentarze